Nazwa forum

Dyskobolia Groclin Grodzisk Wielkopolski Groclin zasłużenie wygrał rewanżowy mecz z Tobołem Kostanaj i dość pewnie awansował do rundy zasadniczej Pucharu UEFA.

Grodziszczanie zwyciężyli w Kazachstanie, ale trener Jacek Zieliński ostrzegał, że rywale to bardzo dobra drużyna i w żadnym wypadku nie można jej zlekceważyć.

Jego podopieczni najwyraźniej wzięli sobie te słowa do serca, gdyż szybko rozstrzygnęli losy spotkania. W 5. minucie Radosław Majewski przerzucił piłkę do zupełnie niepilnowanego Adriana Sikory, a ten spokojnie uderzył nie do obrony w długi róg. Lepszego początku nie można sobie było wymarzyć.

Bardzo dobrze prezentował się drugi napastnik polskiego zespołu - Filip Ivanovski, który za wszelką cenę chciał udowodnić, że nieprzypadkowo zimą wydano na niego kilkaset tysięcy euro. Macedończyk był bliski szczęścia po rzucie rożnym Jarosława Laty, ale futbolówka o kilka centymetrów minęła lewy słupek.

W 20. minucie Ivanovski pokazał wielką klasę, wspaniale zagrywając do rozpędzającego się Sikory. Filigranowy snajper uciekł obrońcom, minął bramkarza i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Od tego momentu tempo meczu wyraźnie spadło. Toboł w pierwszej połowie ani razu nie zmusił Przyrowskiego do poważnej interwencji. Gdy już Nurgalijev znalazł się w dobrej sytuacji, w ostatniej chwili zablokował go Sokołowski. Po przeciwnej stronie znów groźnie zaatakował Ivanovski, jednak jego ładne uderzenie z powietrza przeleciało tuż na poprzeczką.

Druga odsłona dostarczyła nam dużo mniej wrażeń. Groclin zupełnie oddał inicjatywę przyjezdnym, którzy długo utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Zawodnicy Toboła zmniejszyć straty próbowali głównie strzałami z dystansu.

Nieco ciekawiej zrobiło się dopiero w samej końcówce. Najpierw kontaktowego gola mógł zdobyć Ostapienko. Na nasze szczęście fatalnie spudłował z 8 metrów. Zaraz potem niewiele zabrakło, aby Mariusz Muszalik uderzeniem z dystansu podwyższył prowadzenie Dyskobolii.

Ostatecznie zdobywcy Pucharu Polski w dwumeczu pokonali Toboł 3:0 i jeśli częściej będą prezentowali się tak jak w pierwszych 45 minutach, to mają realne szanse na wejście do fazy grupowej. Na razie można stwierdzić, że eliminując Azerów z MKT i Kazachów z Kostanaja udało się uniknąć kompromitacji.

II runda eliminacyjna Pucharu UEFA, 30.08:
GROCLIN - Toboł Kostanaj 2:0 (2:0)
1:0 - Sikora 5'
2:0 - Sikora 20'

Groclin: Przyrowski - Lazarevski, Jodłowiec, Mynar (59' Piechniak), Telichowski - M. Sokołowski, Kozioł, Majewski (77' Muszalik), J. Lato (65' Kłodawski) - Sikora, Ivanovski.

Toboł: Pietuchov - Mukanov, Nurdauletov, Dimitrov, Irismietov - Mieszkov, Skorych (46' Charabara), Bałtijev, Nurgalijev (73' Jurin) - Zumaskalijev, Bakajev (65' Ostapienko).

Sędzia: Stefan Johannesson (Szwecja).

Żółte kartki: Muszalik - Nurgalijev.

Widzów: 2500.